Pączki z piekarnika
Zdecydowałam się na pączki „mniejsze zło” ponieważ nie są smażone w głębokim tłuszczu tylko pieczone w piekarniku. Uważam, że w cale nie są gorsze. Wg mnie nawet lepsze, bo nie ociekają tłuszczem, są pulchniutkie i aromatyczne (pachną drożdżami) i smakują jak…..pączki! 🙂
składniki:
- 50 dag mąki tortowej + 3 łyżki na zaczyn
- 3 dag świeżych drożdży
- 190 ml mleka
- 2 jajka
- 10 dag cukru + 1 łyżka cukru na zaczyn
- 1 cukier waniliowy
- 5 dag masła
- 1 opakowanie marmolady
około 2 szklanki cukru pudru
Zaczyn: Do ciepłego mleka dodaję drożdże, łyżkę cukru oraz 3 łyżki mąki i dokładnie mieszam. Przykrywam miseczkę ściereczką i odstawiam w ciepłe miejsce bez przeciągów na 20 minut.
Jajka miksuję z cukrem na puszystą masę. Do miski wsypuję przesiana mąkę, cukier waniliowy, dodaję mieszankę z jajek, miękkie masło i zaczyn. Mieszam wszystkie składniki drewnianą łyżką, a następnie przekładam na stolnicę i zagniatam, aż ciasto stanie się gładkie, elastyczne (około 10 minut). Wyrobione ciasto umieszczam w misce, którą nakrywam ściereczką i pozostawiam do wyrośnięcia przez ponad godzinę (w ciepłym miejscu). Po tym czasie ciasto uderzam kilka razy pięścią w celu odgazowania. Ciasto rozwałkowuje na grubość około 2 cm i wycinam duże kółka o średnicy około 10 cm. kółek wyszło 10. W dłoniach lekko naciągam ciasto, które smaruję marmoladą. Składam zawijając cztery brzegi pod spód i układam łączeniem do dołu. Odstawiam nakryte ściereczką jeszcze na około 30 minut, żeby podrosły. Piekę w 180-190 stopniach przez 25 minut. Następnie studzę i lukruję a potem ozdabiam skórką pomarańczy i ulubionymi czekoladkami.
Lukier: sok z grejpfruta mieszamy z cukrem pudrem oraz dżemem. Energicznie mieszamy aż będzie gładka masa.