Świąteczne sakiewki

sakiewki schabowe z pieczarkami i ziemniakami

Mój ulubiony przepis na wieprzowinę na święta – Świąteczne sakiewki. Mają wzięcie skromnie przyznam 🙂

Najpierw składniki
Składniki:

4 plastry schabu bez kości
250 g pieczarek
4 duże plastry sera Edamskiego lub Gouda
300 g boczku wędzonego
3 średnie cebule
ząbek czosnku
3 kolorowe papryki
jajko
bułka tarta lub mąka
sól
pieprz
olej
świeży koperek

Teraz
Sposób przygotowania:

Każdy plaster schabu rozbijamy dosyć cienko, uważając, aby nie powstała żadna dziura. Po prostu traktujemy wieprzowinę mocną ręką, ale z odrobiną czułości.
Boczek kroimy w średnio grubą kostkę i smażymy na oleju aż powstaną cieszące oko śliczne skwareczki.
Dodajemy pokrojone w plasterki pieczarki, papryki i cebule pokrojone w kostkę oraz pokrojony w drobną kosteczkę czosnek. Dorzucamy świeży koperek.
Całość dusimy na patelni, aż wszystkie warzywa będą miękkie.
Schab solimy i pieprzymy z obu stron. Solimy z umiarem, pieprzymy bez umiaru…
Na każdy kotlet kładziemy po plastrze sera żółtego oraz farsz w dowolnej ilości. U mnie panuje zasada – sakiewki mają być wypchane farszem niczym wielki wór Mikołaja prezentami.
Kotlet składamy na pół (uzyskujemy mniej więcej kształt dużego pieroga), spinamy brzegi patyczkami (najlepsze są te drewniane do szaszłyków)
Obtaczamy z obu stron w jajku i mące lub jajku i bułce tartej (te ze zdjęcia były obtaczane w mące).
Smażymy z każdej strony i na każdym boku na rozgrzanym oleju.
Przed podaniem wyjmujemy patyczki.
Podajemy z ziemniakami posypanymi świeżym koperkiem.

I Voila! Niebo w gębie, gęba w niebie 🙂
Jak kiedyś złamałam rękę i nie było sakiewek na święta, babcia powiedziała, że jak mi zdejmą gips to ona przyjeżdża do mnie na poprawiny świąt. I przyjechała. Z prezentem i flaszeczką 🙂 I zrobiłyśmy sobie powtórkę ze świątecznego obiadu, który przeciągnął się do kolacji 🙂

 

Autor: Anna Ślubowska

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *