Staropolski kapuśniak z kiszonej kapusty, na wędzonce

Świetny na takie pogody jest kapuśniak z kiszonej kapusty na wędzonce. Smakiem powala na kolana, aromatem nęci… to mój kapuśniak, który robię od lat…  Dopracowany prze te lata już na maxa. Prawdziwy staropolski posiłek, który urzeka smakami. Nie ma tu żadnego płukania kapusty, bo wyszłaby wodzianka.

Składniki:

  • 40 dag wędzonych żeberek lub kości
  • 60 dag kapusty kiszonej
  • 2 średnie marchewki
  • 2 średnie pietruszki
  • kawałek selera
  • 10 cm pora (biała i zielona część)
  • 7 średnich ziemniaków
  • 1 łyżka papryki słodkiej
  • 5 liści laurowych
  • 8 ziaren ziela angielskiego
  • 1 łyżeczka czarnego pieprzu
  • 1 łyżeczka pieprzu ziołowego
  • 2 łyżki majeranku
  • 1 łyżeczka cukru
  • Opcjonalnie suszone grzyby – 5 kapeluszy

Do zasmażki:

  • 1 cebula
  • 2 płaskie łyżki maki
  • 1,5 szklanki wody

Użyłam do gotowania 4 – litrowego garnka (żeliwnego)

Kości włożyć do zimnej wody i gotować 1-1,5 godz. (w zależności jak mocno uwędzone). Marchew i pietruszkę pokroić w plastry, selera w paski, a pora i ziemniaki w kostkę. Kapustę pokroić w krótsze paski. Po godzinie gotowania kości dodać warzywa i przyprawy. Gotować 10-15 min. i dodać kapustę. Można dodać suszone grzyby.

Wyjąć kości i obrać je z mięsa. Mięso pokroić na mniejsze kawałki i dodać do zupy. Przygotować zasmażkę: pokrojoną w kostkę cebulę lekko zrumienić na oleju, zasypać mąką, wymieszać, dolać zimnej wody i znów wymieszać – wyjdzie gładka, lśniąca masa, którą należy rozmieszać w gotującej się wodzie.

Zupa z czosnkiem niedźwiedzim

Czosnek niedźwiedzi od 2004 roku objęty został częściową ochroną gatunkową, a od 2006 roku figuruje na Czerwonej liście roślin i grzybów Polski. Oznacza to, że nie można go zrywać w warunkach naturalnych. Czosnek niedźwiedzi to wciąż niedoceniane, choć bardzo zdrowe zioło o specyficznym smaku, które można czasem spotkać w bogato zaopatrzonych warzywniakach. Zupa z czosnkiem niedźwiedzim na bazie ziemniaków i śmietanki to prosty sposób na wprowadzenie go do swojej diety.

Składniki:

  • 25 g masła
  • 2 średniej wielkości ziemniaki
  • 1 średnia cebula
  • ziele angielskie, liść laurowy
  • litr bulionu warzywnego
  • 4 garście listków czosnku niedźwiedziego
  • 100 ml śmietanki
  • sól, świeżo mielony pieprz

Cebulę podsmażamy na maśle. Dodajemy ziemniaki i bulion razem z listkiem laurowym i kilkoma kuleczkami ziela angielskiego. Gotujemy do miękkości, po czym zdejmujemy bulion z ognia, dodajemy czosnek niedźwiedzi (garstkę listków możemy zostawić do dekoracji) i miksujemy. Wlewamy śmietankę, przyprawiamy solą i pieprzem.
Podajemy na ciepło ze świeżym chlebem.

Flaczki z kalmarów

Coraz częściej można kupić w naszych, popularnych dyskontach kalmary. Pierwszy raz flaczki z kalmarów jadłam nad polskim morzem. Bardzo mi posmakowały, a że robi się je podobnie jak tradycyjne to postanowiłam przygotować w swojej kuchni.

FLAKI Z KALMARÓW:

1kg kalmarów
szklanka mleka
2l bulionu warzywnego
2-3 duże marchewki
duży kawałek selera
biała część z pora
pietruszka
2 łyżki koncentratu pomidorowego

Przyprawy:
duża szczypta gałki muszkatołowej, papryka słodka i ostra, majeranek, sól i pieprz, 2-3 liście laurowe, ziele angielskie

Kalmary (które zapewne są mrożone) rozmrozić, opłukać i wsadzić do garnka. Następnie zalać wodą, tak żeby były w całości przykryte i dolać do nich jeszcze szklankę mleka (ponoć pomaga się to pozbyć ich intensywnego zapachu). Postawić na niewielkim ogniu i gotować ok. 30-40 minut. Po tym czasie odcedzić i ostudzić, a następnie pokroić w cienkie paseczki.

Wszystkie warzywa umyć i obrać. Selera i pietruszkę pokroić w kostkę, marchewkę w słupki, pora z plasterki. W międzyczasie podgrzewać bulion, gdy się zacznie gotować dorzucić do niego ziele angielskie i liście laurowe oraz wszystkie przygotowane warzywa. 

Gdy warzywa trochę zmiękną dodać do zupy kalmary, koncentrat pomidorowy oraz przyprawy według smaku oprócz majeranku. Gotować wszystko jeszcze 10-15 minut, aż wszystkie smaki się dokładnie ze sobą wymieszają i zdjąć garnek z ognia. W tym momencie dodać całkiem sporo majeranku (nie dodajemy go wcześniej, żeby nie stracił swoich cudownych właściwości wspomagających trawienie). Podawać od razu, najlepiej z kromką dobrego (upieczonego przez tatę) chleba.

Ciecierzyca w pomidorach

Dzisiaj u mnie ciecierzyca w pomidorach czyli w sosie pomidorowym, aromatycznym i pysznym. To proste i bardzo smaczne sycące dania, idealne na zimową aurę. Oczywiście można zjeść je na ciepło, na zimno i zabrać ze sobą do pracy w pudełku. Ciecierzyca w pomidorach może zostać wzbogacona marchewką co pokreśli słodycz czy na przykład wędzoną papryką, która nada jej głębokiego lekko dymnego posmaku. Ja lubię ciecierzycę z warzywami, w pomidorach, w przeróżnych sosach.

SKŁADNIKI:

  • 400 g ciecierzycy
  • 4 sztuki cebule
  • 3-4  sztuki marchewki
  • 2 sztuki papryki czerwone (mogą być grillowane ze słoika)
  • 2 sztuki łodygi selera naciowego (opcja)
  • 5 ząbków czosnku
  • 5-6 sztuk pomidorów dużych lub 1l słoik passaty
  • 5 łyżek oleju
  • 1 łyka soli i pieprzu czarnego do smaku (dobierz ilość do własnych preferencji)
  • 1 łyżka ziół prowansalskich do smaku
  • 200 g koncentratu pomidorowego

Ciecierzyce moczę przez noc, płuczę i gotuję do miękkości. Jeśli używacie ciecierzycy z puszki, wybierzcie tę markę, która smakuje wam najbardziej. Marchewki obieram i ścieram na tarce na wiórki. Cebulę obieram i kroję w kostkę. Czosnek miażdżę i przepuszczam przez praskę. Łodygi selera myję i bardzo drobno szatkuję w malakserze. Pomidory sparzam wrzaskiem i obieram ze skóry. Papryki czyszczę z gniazd nasiennych i kroję na małe kawałki. Na patelni rozgrzewam olej, wkładam cebulę, marchew, pietruszkę, selera. Solę i podsmażam przez kilka minut. Następnie dodaję paprykę, rozdrobnione pomidory i czosnek. Duszę pod przykryciem przez 30 minut. Jeśli zbyt dużo wody odparowało, dodaję jej odpowiednia ilość lub dolewam wodę z gotowania ciecierzycy. Gdy warzywa są miękkie i powstał z nich esencjonalny sos dodaję odlaną ciecierzycę i koncentrat pomidorowy. Mieszam dokładnie, doprawiam jeszcze sola, pieprzem, oliwa i podaję.

Małgorzata Kwiatkowska

Zupa minestrone

Odchudzanie po kwarantannieZupa minestrone jest bardzo zdrowa, dlatego we Włoszech uważa się ją za „eliksir długowieczności”. Nie ma jednego, ścisłego przepisu na to danie, ponieważ minestrone bazuje głównie na warzywach sezonowych i różni się w zależności od regionu. Bez problemu można wykonać ją z warzyw, które znajdziesz w swojej zamrażarce, jeśli jeszcze w ogrodzie albo w sklepie nie ma świeżych, młodych warzyw. Jest to zupa bardzo dietetyczna, więc idealna na teraz jeśli podczas dłuższego czasu siedzenia w domu, nabyłeś parę kilogramów nadprogramowych 

Składniki:

  • 1 litr wywaru warzywnego
  • 5 łyżek oliwy z oliwek
  • 1 mała cebula, drobno posiekana
  • 3 ząbki czosnku, drobno posiekane
  • szczypta płatków chilli (opcjonalnie)
  • 150 g mrożonego groszku
  • 150 g mrożonego bobu
  • 150 g mrożonej zielonej fasoli
  • 150 g mrożonych brokułów
  • 150 g mrożonego kalafiora
  • garść mieszanych ziół (bazylia, szczypiorek, natka pietruszki) i parmezanu
  • opcjonalnie: pesto

Zagotuj wcześniej przygotowany wywar warzywny lub rosół. W międzyczasie rozgrzej oliwę w dużym rondlu i podsmaż cebulę, czosnek i płatki chilli. Dodaj mrożone warzywa i gorący wywar. Doprowadź zupę do wrzenia. Gotuj zupę na wolnym ogniu przez 20 minut. Podaj zupę z mieszanymi posiekanymi ziołami, startym parmezanem. Przed podaniem możesz dodać do zupy łyżkę Pesto.

Zupa cebulowa z jabłkami na winie

Zupa cebulowa z jabłkami i ciecierzycą na winie
Zupa cebulowa jest pyszna i łatwa do przygotowania. Tajemnica smaku to duszona na maśle cebula, dobry bulion i białe wino. A ja tę zupę podrasowałam dodatkowo jabłkami i z moją ulubioną ciecierzycą. Smacznego !

Składniki:

  • 5 dużych cebul pokrojonej w półtalarki
  • 1 duży por pokrojone w plasterki
  • 2 jabłka obrane i pokrojone w ćwiartki
  • 2 ziemniaki obrane i pokrojone w kostkę
  • 0,7 l litr wywaru warzywnego (lub rosołu jeśli jesz mięso)
  • 3 listki laurowe
  • 1 gałązka tymianku lub 1 łyżeczka tymianku suszonego
  • sól i pieprz do smaku
  • 100 ml wytrawnego, białego wina lub cydru
  • 2 łyżki masła
  • 2/3 szklanki ugotowanej ciecierzycy

W dużym garnku z grubym dnem stopić masło na średnim ogniu. Włożyć cebulę, pory i jabłka i smażyć 10-15 minut, co jakiś czas mieszając. Kiedy cebula, pory i jabłka zmiękną, dodać pokrojone ziemniaki i zalać winem. Doprowadzić do wrzenia i gotować kilka minut. Wlać wywar, dodać listki laurowe, tymianek, sól i pieprz. Zmniejszyć ogień i gotować na wolnym ogniu przez 30 minut. Wyjąć listki laurowe i tymianek, odlać połowę zupy i zmiksować na gładko. Połączyć obie części zupy i podgrzać. Jeśli zupa jest zbyt gęsta, można dolać trochę bulionu warzywnego. Na sam koniec dodajemy ugotowaną ciecierzycę. Możemy dodać także szczypiorek, kleksy śmietany lub jogurtu kokosowego albo tarty parmezan.

Barszcz wigilijny

Wigilijny barszcz

Wigilijny barszcz gotuje się bez wywaru mięsnego, więc może być trudno go doprawić. Może smakować mało wyraziście np. gdy na co dzień używamy gotowych kostek rosołowych i „warzywek”. W razie potrzeby możemy sięgnąć po koncentrat buraczany (w buteleczce) i nim spróbować doprawić zupę (jest on dość intensywny więc kilka łyżek wystarczy).

40 g suszonych grzybków

1 cebula

2 ząbki czosnku

3 listki laurowe, 4 ziela angielskie, 10 ziaren pieprzu

2 kg czerwonych buraków

1/2 korzenia selera

1 jabłko

3 łyżki octu spirytusowego 10%

sól morska (około 1/2 łyżki) i świeżo zmielony czarny pieprz (około 1 łyżeczki)

3 łyżki cukru

warto dodać: 250 – 500 ml zakwasu (kwasu) burakowego

Do garnka wlać 500 ml wody, wsypać suszone borowiki. Na palniku kuchenki opalić nieobraną cebulę oraz 1 ząbek czosnku. Cebulę i czosnek przekroić na pół i dodać do grzybów. Zagotować na umiarkowanym ogniu, następnie zmniejszyć ogień do minimum, przykryć i na minimalnym ogniu gotować przez około 25 minut (wywar ma tylko lekko mrugać a nie mocno się gotować). W międzyczasie dodać do wywaru liście laurowe, ziele angielskie i pieprz ziarnisty.

Buraki i selera umyć, obrać ze skórki, następnie zetrzeć na tarce (na dużych oczkach, jak do surówki) lub posiekać w melakserze. Jabłko razem ze skórką zetrzeć na tarce.

Starte buraki, selera i jabłko włożyć do dużego garnka (warzyw będzie dość sporo), dodać 2,5 litry wody oraz wywar z grzybami. Przykryć garnek i zagotować na minimalnym ogniu (zagotowanie ma trwać około 20 minut). W międzyczasie dodać goździki, cynamon i anyż jeśli ich używamy.

Po zagotowaniu trzymać wywar jeszcze na minimalnym ogniu przez około 10 minut. Na koniec dodać ocet i wymieszać. Odstawić z ognia.

Do barszczu warto dodać wywar grzybowy pozostały po uszkach (niekoniecznie cały) oraz 250 ml kwasu burakowego.

Barszcz odstawić na około godzinę. W międzyczasie można zacząć przygotowywać uszka.

Do barszczu dodać sól (do smaku), pieprz mielony, cukier oraz świeży posiekany ząbek czosnku, znów zostawić na minimum godzinę ale najlepiej do czasu całkowitego ostudzenia (można też zostawić na ok. 1 – 2 dni w chłodnym miejscu).

Barszcz przecedzić i schować do lodówki. Następnego dnia lub przed podaniem podgrzać, spróbować i w razie potrzeby doprawić solą i pieprzem.

Wietnamski rosół na początek jesieni

To najbardziej znana potrawa kuchni wietnamskiej. Można by uprosić sprawę i powiedzieć, że zupa pho to taki azjatycki rosół, gotowany na pieczonych kościach lub ogonach, grubym płacie mięsa wołowego lub wieprzowego z dość niecodziennymi jak dla nas przyprawami. Zupa Pho powinna mieć ciemny kolor, być lekko słodka, lekko słona, pikantna, aromatyczna o głębokim smaku i pięknym aromacie. Jest obłędnie dobra! Świetna, jesienią. Niezwykle skutecznie rozgrzewa.
Zupa Pho
Składniki:
kości wołowe – 1 kg
marchew – 2 szt.
pietruszka – 2 szt.
cebula – 2 szt.
świeży imbir – 6 plastrów
cynamon w laskach – 1 szt.
ziele angielskie – 2 kulki
sos sojowy – 4 łyżki
kiełki fasoli mung – 60 g
dymka – 2 szt.
limonka – 1 szt.
makaron ryżowy – 100 g
polędwica wołowa – 200 g
kolendra – pęczek
papryczka chili – 2 szt.
Kości wołowe pieczemy razem z warzywami (cebulą, pietruszką i marchewką) w 180°C przez ok. 1 godzinę. Przekładamy do garnka. Zalewamy zimną wodą. Dodajemy ziele angielskie, anyż i laskę cynamonu. Gotujemy na wolnym ogniu ok. 3-4 godzin. Limonkę kroimy na cząstki. Chili, dymkę wraz ze szczypiorkiem siekamy. Przygotowujemy kiełki. Polędwicę wołową kroimy w bardzo cienkie plastry. Posypujemy posiekanym chili i czosnkiem, polewamy sosem sojowym. Wywar doprawiamy plastrami świeżego imbiru i dwoma łyżkami sosu sojowego. Makaron ryżowy przygotowujemy według wskazań na opakowaniu. Przekładamy makaron do miski. Siekamy kolendrę i wraz z dymką ze szczypiorkiem dodajemy do makaronu. Dodajemy plastry polędwicy wołowej. Zalewamy odcedzonym bulionem. Dodajemy kiełki fasoli mung, chili. Na koniec doprawiamy sokiem z limonki.

Zupa dyniowa na ostro

Już kilka tysięcy lat temu dynia stanowiła jeden z głównych elementów diety rdzennych Amerykanów. Odnalezione na terenie dzisiejszego Meksyku pestki dyni datuje się na 7000 rok przed naszą erą. Dynia wykorzystywana była nie tylko jako produkt spożywczy. Z wysuszonych spłaszczonych kawałków Amerykanie produkowali maty. Pestki dyni miały swoje zastosowanie również w celach leczniczych, m.in. w przypadku takich dolegliwości jak przerost gruczołu krokowego, zapalenie żołądka i jelit, schorzenia wątroby i nerek czy trudno gojące się rany. Dynia miała także znaczenie symboliczne. Młode małżeństwa wystrzegały się wkraczania na teren uprawy dyni przed pojawieniem się na świecie pierwszego potomka.
Składniki:
1kg dyni
1 czerwona cebula
1/2 główki czosnku
3/4l bulionu warzywnego
garść pestek z dyni
1/2 łyżeczki papryki chili w proszku
oliwa z oliwek
Dynię pokroić na mniejsze części i pozbawić pestek. Umieścić na blasze do pieczenia razem z pokrojoną na ćwiartki cebulą i czosnkiem. Całość skropić oliwą i oprószyć solą. Piec w piekarniku nagrzanym do 180C, aż dynia będzie miękka. Wyjąć z piekarnika. Kawałki dyni pozbawić skórki, a miąższ przełożyć do dużej misy. Wycisnąć czosnek z łupin i włożyć upieczoną cebulę. Całość zalać bulionem i zmiksować na gładki krem. Na niedużej patelni rozgrzać trochę oliwy, wrzucić paprykę w proszku i szczyptę soli. Włożyć pestki z dyni i wymieszać, aby dokładnie pokryły się oliwą z przyprawami. Smażyć, aż się zrumienią. Zupę rozlać do miseczek, a wierzch posypać ostrymi pestkami.

Chłodnik z cukinii

Nic tak dobrze nie smakuje w gorące dni jak chłodniki. Czy próbowaliście już chłodnik z cukinii? Jest to świetna alternatywa dla chłodnika buraczkowego.
Składniki:
200 gram chudego serka homogenizowanego
2 duże cukinie
sól i pieprz
koperek świeży
Obie cukinie kroimy na półplasterki i gotujemy w 300ml wody przez ok 20 minut, aż zaczną się rozpadać i utworzą dość intensywny wywar. Następnie doprawiamy go odrobiną soli i pieprzem. Pozostawiamy do schłodzenia. Dodajemy serek homogenizowany i blendujemy na gładką masę. Doprawiamy posiekanym koperkiem. Możemy udekorować pokrojonymi w kostkę warzywami: ogórek, rzodkiewka, pamidory.

1 2 3